Na śniadanie, obiad i kolację!!!

Na śniadanie, obiad i kolację!!!
Recenzja jednej z pasjonatek batonów:

„MORDOKLEJKI 😂

2 miesiące temu….

Właśnie dojechało moje nowe zamówienie i mimo, że właśnie zjadłam obiad, to musiałam skosztować, bo wszyscy się tak nimi zachwycali, że grzech nie spróbować.
Generalnie spodziewałam się tego, co wszędzie się widzi czyli trochę czekolady, jakieś ziarna zbóż, coś jak ala snickers, tyle że „fit”, a tu niespodzianka….
Konsystencja jak twarda krówka albo toffi o smaku kakaowym i znam ten smak z dzieciństwa. To pierwsze, bardzo pozytywne wrażenie.
Drugie to fakt, że ten baton jest świetny na Keto, bo nie wyrzuci z ketozy nawet jak się podwójną porcję zje, no i trzecia fajna rzecz, to ma tłuszczu tyle, ile lubię i przyznam, że przez lata miałam do czynienia z dobrymi produktami, ale ten jest najlepszy.
No i mam mordoklejkę, którą mogę bezkarnie jeść 😂😂😂
Cieszę się jak dziecko 🥰🥰🥰

Dzisiaj….

Jako, że jestem patentowanym leniem, jestem w stanie nawet przez długi czas nie gotować, jeśli mam gotowce i nie potrzebuję różnorodności. Zresztą z wykładów rady naukowców wiem, że nawet jedząc te produkty same, po długim czasie kondycja naszego organizmu będzie o wiele lepsza, w najgorszym razie taka sama, ale parametry w wynikach nigdy nie zmienią się na gorsze.
Wiem, że mnóstwo ludzi może mieć odmienne zdanie. Bo dieta musi być urozmaicona itd.
Nie musi być, jeśli jemy jedno i to samo, ale wypełnione po brzegi substancjami odżywczymi.
No więc przez niecałe 10 dni jadłam tylko batony. Na śniadanie i obiad. Kolację omijałam, bo nie byłam głodna.
Nigdy takiego efektu nie uzyskałam przy żadnym innym batonie, nie mówiąc już o samopoczuciu i ogromnej oszczędności czasu.
Ile fajnych rzeczy robiłam, zamiast stać przy garach, a zapodałam sobie wszystko, czego potrzebuje mój organizm.
Bardzo bardzo polecam, bo są mega pożywne i pyszne”.

Dobrego dnia ❤️